18 października 2012

Galuszki z lejka.

Nadal gotuję po węgiersku czerpiąc wiedzę z książki Roberta Makłowicza.
Kolejne mięsne dania, które opiszę podaje się z kluseczkami o nazwie galuszki, więc zacznę od nich własnie.
Część mąki w oryginalnym przepisie zastąpiłam mąką orkiszową pełnoziarnistą, by były zdrowsze.
Są szybkie w przygotowaniu, jednak potrzebny jest przyrząd do przecinania strużek ciasta.
Kiedyś przyjaciółka Halinka pokazała mi sprytny sposób na kluseczki z wykorzystaniem lejka.




Galuszki z lejka.


  • 2 jaja
  • 100 g mąki orkiszowej pełnoziarniostej
  • ok. 300 g  mąki pszennej
  • 200 ml wody źródlanej
  • szczypta soli








Z jaj, wody, mąki  i szczypty soli wyrób gładkie ciasto o konsystencji gęstej śmietany.
Ciasto powinno być o takiej konsystencji by swobodnie spływało przez lejek.
Zagotuj wodę, lekko ją posól. Wlej ciasto do lejka i umieść nad wrzątkiem.
Przecinaj lejące ciasto tak, by kluseczki miały długość 1 cm.










Gdy kluseczki wypłyną wyjmij je łyżką cedzakową.










Te, które użyjesz później przelej zimną wodą. Możesz  je przesmażyć wtedy na masełku. 

2 komentarze:

  1. Kobieto! Ile ja się ciekawych rzeczy u Ciebie dowiaduję! patencik z lejkiem jest za dychę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł z lejkiem

    OdpowiedzUsuń