- ok 1/2 kg mąki pszennej
- 1 łyżka cukru brązowego
- 1 szklanka mleka
- 4 dag drożdży
- 3 żółtka
- 5 dag masła
- szczypta soli
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego (domowej roboty na spirytusie)
- gęsty dżem z czarnej porzeczki z całymi owocami
- tłuszcz do smażenia
- cukier puder do posypania
Mąkę przesiej do miski. Dodaj zaczyn , żółtka, ekstrakt waniliowy, szczyptę soli, resztę mleka -wyrabiaj ciasto.
Na końcu dodaj stopione, schłodzone masło. Wyrabiaj ciasto tak długo aż pojawią się pęcherzyki powietrza.
Nakryj miskę i odstaw ciasto do wyrośnięcia.
Rozwałkuj lekko ciasto,pokrój je w kwadraty.
Na środku każdego ułóż łyżeczkę nadzienia, zlep jak pierogi formując kulę układając zlepieniem pod spód na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstaw blaszkę do piekarnika.
W rondlu przygotuj gorący tłuszcz do smażenia.
Gdy pączki podrosną wyjmij je z piekarnika i smaż pączki z dwóch stron na złoty kolor.
Ułóż na papierowych ręcznikach.
Poczekaj, aż przestygną.
Podawaj pączki oprószone cukrem pudrem.
Można dodatkowo podać dżem w miseczce.
Zapomniałam Wam napisać, że patent z podrastaniem pączków w piekarniku i sposób formowania pączków usłyszałam od pewnego mistrza cukiernika.
OdpowiedzUsuńJest świetny, bo pączki urosły szybciutko i mimo dużej ilości nadzienia nie wypłyneła ani kropelka :)
Ninko, widać, jakie są puszyste i takie "kłaczkowate" - wiesz o co chodzi. A dżem z czarnej porzeczki jest jedynym dżemem, który jadam, więc podwójne szapoba!
OdpowiedzUsuńdzięki Marzynko, Mamciu kochana!
UsuńBardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń