Fajna atmosfera.
Szkoda, że nie upiekłam na tą imprezę podpłomyków z ziarnami - jak ulał pasowałyby jako pożywienie Flintstonów.
Przepis znajdziecie tutaj w poprzednim poście.
Stroje Flintstonów bardzo się spodobały. Zajęliśmy I miejsce i otrzymali w nagrodę zaproszenie do restauracji Łęknicka Sadyba na romantyczną kolację. Ta przyjemność przed nami.
A teraz krótko o strojach.
Potrzebne są:
- dwa kawałki materiału, jeden biały drugi brązowy
(wymiary zależne od wielkości Flintstonów :)
- kawałki futerka
- piłeczki pimpongowe na korale dla Wilmy
- dwie kostki z kurczaka i rzemyk na broszkę
- pasek niebieskiego materiału na krawat dla Flintstona
- 1 szklanka mąki i 2 rolki papieru toaletowego z makulatury na maczugę
Obrazki pokażą jak co zrobić, w razie pytań odpowiem w komentarzach
Strój Wilmy
Broszka Wilmy
Korale Wilmy
Strój Freda
Maczuga Freda
Przedstawiam Flintstonów
No wcale się nie dziwię temu I miejscu bo pomysł przedni a wykonanie piękne :)
OdpowiedzUsuńUściski
Dzięki Karinko, zabawa też była przednia :)
UsuńJesteście cudowni! Myślę, że wdziękiem i optymizmem pobiliście na głowę nawet takie laski, jak tam w tle stoją!
OdpowiedzUsuńDzięki Marzyniu! Było zabawnie :)
OdpowiedzUsuń