15 lutego 2017

Pizza z "byle czym"

U nas Dzień Pizzy trwał dwa dni.
Specjalnie zrobiłam więcej ciasta, by sprawdzić jak smakuje pizza na cieście po 24 godzinnym leżakowaniu w lodówce. I powiem Wam, że jestem zaskoczona.
Ciasto podsypane mąką i cieńko wywałkowane jest zupełnie inne.
Tym razem na pizzy umieściłam resztki zalegające w lodówce, kawałek chorizo, mięso pieczone z kurczaka, papryke czerwoną, seler naciowy i pokrojone drobno resztki różnych serów.
Bardzo urozmaicona i oryginalna w smaku pizza.
Powtórzę Wam przepis na ciasto, żebyście nie musieli szukać











Pizza  z "byle czym"


  • około 40 dag maki pszennej białej
  • 10 dag mąki kukurydzianej
  • 2,5 dag drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 szklanka letniej wody
  • ścinki  (drobne) różnych gatunków żółtego sera (około 250 ml)
  • 1 łyżka suszonego oregano
  • 200 ml przecieru pomidorowo-paprykowego
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • kawałki pieczonego  mięsa
  • kawałek chorizo
  • 1 czerwona papryka
  • kilka łodyg selera naciowego
  • 1 łyżka masła sklarowanego
  • sól i pieprz do smaku


Wsyp  mąkę  pszenną do miski, zrób dołek. Wlej w dołek połowę wody, rozkrusz drożdże, dodaj łyżeczkę cukru i wymieszaj. Pozostaw na 15 minut do chwili, aż drożdże ruszą.
Dodaj pozostałe składniki ciasta (sól, mąkę kukurydzianą)i wyrób gładkie ciasto. Pozostaw je  w lodówce do nastepnego dnia.
 Podziel ciasto na małe kulki wielkości odpowiedniej do tego jakiej wielkości chcesz mieć pizzę.

Rozwałkuj ciasto podsypując maką, brzeg lekko zawiń.
Pozostaw na blaszce do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około1/2 godziny.
Rozgrzej w tym czasie piekarnik.
Obierz warzywa, pokrój je drobno. Pokrój mięso i kiełbasę.




 Wymieszaj przecier pomidorowo-paprykowy z koncentratem.
Dodaj oregano - wymieszaj po czym posmaruj przecierem pizze.





Rozłóż na pizzy wszystkie składniki i posyp je serem.









Upiecz pizzę w piekarniku nagrzanym do temp. 200 st. C. na rumiany kolor.






2 komentarze:

  1. Nigdy nie dodawałam do pizzy mąki kukurydzianej i nie leżakowałam tyle ciasta. Nie było przefermentowane? A chorizo... oj chciałabym, żeby i u mnie gdzieś w lodówce się znalazło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przechowanie ciasta w lodóce zalecał Jurek Sobieniak w TV śniadaniowej.
      MG powiedział że bardziej mu smakowała (była bardziej krucha).
      Ja nie mam zdania która lepsza.
      A chorizo dostałam od kuzynki miałam dodać do paelli, ale co tam- na pizzy była całkiem niezła.

      Usuń