W niedzielę obiad bardziej wymagający, bo świąteczny. Kaczuchę w promocji się udało kupić, wię nadziałąm ją i upiekłam. Jak kaczucha to i buchty....tak dość pracowity obiad. Ale o kaczce później.
Co do sobotniego menu...
W sobotę znowu jedliśmy dynię :) ale w nowej wersji, więc na razie się nie nudzi.
Makaron ryżowy w orientalnym musie dyniowym
- 200 g makaronu ryżowego nitki
- 500 g miąższu dyni
- 1 kwaśne jabłko
- 1 szklanka mleczka kokosowego
- 3 szklanki bulionu warzywnego lub wody
- 1/2 łyżeczki imbiru suszonego
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- sól i chilli do smaku
- pół łyżeczki ostrego sosu chilli
- pęczek cebuli dymki
Miąższ dyni i jabłko (pokrojone w kostkę) zalej bulionem i ugotuj do miękkości. Jeśli użyjesz wody, lekko ją posól. Gdy dynia będzie miękka, zmiksuj ją na mus, dodaj mleczko kokosowe.
Dopraw mus imbirem, kurkumą, solą i chilli do smaku. Potrzymaj zupę jeszce kilka minut na małym ogniu. Zalej makaron lekko posolonym wrzątkiem i trzymaj go pod przykryciem wg wskazówek na opakowaniu.
Odcedź makaron. D dodaj pikantny sos i posiekaną dymkę.
Podawaj makaron zatopiony w musie dyniowym.
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuń