Cały dzień myślałam, lubię różne potrawy z różnych kuchni. Chyba wyślę kilka relacji, bo trudno się zdecydować.
Lubię przysmaki arabskie z mielonego mięsa mocno przyprawione smażone na głębokim tłuszczu.
Dlatego skusiłam się na kuchnię libijską. Syn przywiózł mi wspaniałe przyprawy z tego regionu, więc mogłam przyrządzić te pyszne dania.
Najpierw przekąska podawana na ciepło lub zimno.
Kofta.
- 1/2 kg czerwonego mięsa mielonego
- 2 jaja
- 1 niewielka cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- kilka łyżek bułki tartej
- 1/2 łyżeczki kolendry
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- szczypta cynamonu
- szczypta imbiru
- 2 goździki
- szczypta soli
- 2 łyżki mąki
- olej roślinny do smażenia
Kolendrę, kmin, cynamon i goździki wsyp do moździerza i utłucz, dodaj je do mięsa.
Wymieszaj dokładnie. dodaj jaja, natkę szczyptę imbiru, soli - wymieszaj dokładnie.
na końcu dodaj tarta bułkę, by masa była zwarta. Odstaw na 15 minut w chłodne miejsce.
Formuj niewielkie kulki (wielkości orzecha włoskiego) , obtaczaj je w mące.
Smaż na rozgrzany do 180 st.C głębokim tłuszczu.
W Libii koftę jada się z plackami ftira oraz sosem cebulowym busla.
Inspirację i wiadomości zaczerpnęłam z bardzo ciekawej książeczki "Libia od kuchni"
Napisała ją Tanya Valko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz