Świetna potrawa poświąteczna, kiedy zostaje sporo skrawków tłustej szynki, Taka wiejska , tłusta szynka idealnie nadaje się do tego dania.
Kołduny Tyszkiewiczowskie
- ciasto: 2 jaja
- około 3 szklanek mąki pszennej
- letnia woda
- 1 łyżka masła sklarowanego
- farsz: 25 dag wędzonej szynki wiejskiej
- 10 dag suszonych grzybów
- 2 jaja
- 1 łyżka natki pietruszki
- sól, pieprz czarny do smaku
- 2 łyżki masła sklarowanego
- 2-3 cebule
Namocz suszone grzyby. Ugotuj je do miękości. Do mąki wbij jaja i pół szklanki wody, dodaj łyżkę oleju - wymieszaj. Dosypując mąkę, jeśli trzeba wyrób ciasto jak na makaron. Zawiń w folię i odstaw na pół godziny.
Posiekaj szynkę drobniutko, posiekaj ugotowane grzyby. Dodaj jajko,pietruszkę, dopraw solą i pieprzem do smaku. Rozwałkuj cieniutko ciasto, wykrawaj kółka, nadziewaj farszem
i zlepiaj pierogi.
Gotuj je w lekko osolonej wodzie kilka minut od wypłynięcia.
Obierz cebulę, pokrój ją w piórka i przesmaż na oleju na lekko złoty kolor.
Podawaj kołduny gorące z przesmażoną cebulą.
smakowite!
OdpowiedzUsuńNie znałam takich pierogów. Bardzo ciekawy przepis
OdpowiedzUsuńJezu, ale to musi być pyszne, zazdroszczę pani domownikom!
OdpowiedzUsuń:) wszystko ma dwie strony, najbliższy domownik ma niestety nadwagę i twierdzi że to moja wina,...
Usuńa tak na poważnie, to dziękuję za miły komentarz :)