![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiywsRJsp58iKoTik__C8hkmtWd49zzkpSAnsEjJI6BNOYUtA2rfRy1XqGoo9MI3LFiVTh5jw0Y4k8sm7EQy0g4SN3PhVzAzm364VnH2z1RPcAEDjas0oD7xsXeMBPit1KvjDOOvOZsoAw/s400/ZuPok1.jpg)
bardzo regularnie pił sok pokrzywowy co miało niemałe znaczenie w wygranej z chorobą.
Jego żona zbierała całe worki młodych pokrzyw i robiła z niego sok, nadwyżki zamrażając.
Wspaniałe czynne wsparcie .....to się nazywa na dobre i złe.
Wracając do pokrzyw , nie jest to wdzięczne ziółko, nie dość że parzy, to jeszcze smakiem swoim nie powala. Ale jest na to sposób jakim jest dodanie czegoś aromatycznego.
Ostatnio ugotowałam taką sobie zupę.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4kM7Jlzbb9kchnVlSKT_PKb9bnmRGLrsiNhW1xDIa-y9Kic0AyXKJlO1xlf16_BMU8Ia-M6FQHB_SNMxvBgdiGgWnkT_bGWhyVu6IxDihtvPshBx58xWNaV1T2eq8tLKqDghzZ0GP5pI/s320/pokrz2.jpg)
Zupa pokrzywowo-warzywna
- pęczek młodych pokrzyw
- 3 łodygi selera naciowego
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 niewielka pietruszka (korzeń)
- kawałek korzenia selera
- 1 łyżka masła sklarowanego lub oleju
- 1 łyżeczka kurkumy w proszku
- sól, pieprz do smaku
- 3 łyżki śmietanki 18%
- bratki do dekoracji