W jakimś programie TV , nie pamiętam już jakim, krem do ciastek zrobiono z budyniu i bitej śmietanki.
Zastanawiając się nad walentynkowymi deserami pomyślałam, ze taki delikatny, niezbyt słodki krem dobrze skomponuje się z dodatkami do mojego deseru.
Ten szybki deserek zachwyci was na pewno!
Deser truskawkowy.
- 12 truskawek
- 1 budyń waniliowy bez cukru
- 2 czubate łyżki cukru
- 1/2 litra mleka 3,2%
- szklanka śmietanki 36%
- 4 łyżki likieru truskawkowego (nalewki najlepiej domowej)
- 4 biszkopty
Budyń ugotuj na mleku z dodatkiem cukru. Wstaw w chłodne miejsce do ostudzenia mieszając co jakiś czas, by nie zrobił się kożuch. Umyj i osusz truskawki. Ubij śmietankę kremową.
Zmiksuj zimny budyń przez kilka minut. Do budyniu dodaj śmietankę i delikatnie wymieszaj.
Powstanie puszysty delikatny krem.
Do kieliszków włóż po 1 łyżce kremu, ułóż na nim 1 biszkopcik, polej go 1 łyżką likieru truskawkowego.
Jeśli deser chcesz podać dzieciom likier zastąp sokiem truskawkowym.
Nakryj biszkopcik kremem w który wbij truskawki (z szypułkami).
Deser jest bardzo prosty a zarazem pyszny :))
Teraz dostępne są truskawki hiszpańskie, ale za kilka miesięcy możemy poszaleć z naszymi krajowymi, które są najpyszniejsze :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz