Sięgnęłam po śląskie receptury na ostatkowe maszkiety (smakołyki). Znalazłam pięć różnych receptur
na chrustki, które niewiele różnią się między sobą. Wypośrodkowałam te receptury - opis poniżej.
Tyle tego napiekłam, że do środy popielcowej mamy słodkości.
Chrustki czyli faworki śląskie
- około 25 dag mąki pszennej
- 1 jajo
- 2 żółtka
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka rumu 80%
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- tłuszcz do smażenia: 1/2 litra oleju i 25 dag smalcu
- cukier puder do posypania
Z 20 dag mąki oraz pozostałych składników zagnieć ciasto. Pod koniec zagniatania dosypuj mąki tak, by ciasto było konsystencji ciasta makaronowego.
Podsypując niewielką ilością mąki rozwałkuj ciasto bardzo cieniutko. Za pomocą falistego radełka wykrawaj romby z nacięciem w środku. Przekładaj koniec przez nacięcie.
Smaż od razu w gorącej fryturze
z obu stron na złoty kolor.
Usmażone chrustki układaj na papierowym ręczniku w celu odsączenia tłuszczu.
Przed podaniem posyp cukrem pudrem.
uwielbiam faworki.
OdpowiedzUsuń