Przygotowałam dwie urocze kolacje inspirowane kuchnią francuską. Domownicy byli bardzo zadowoleni :)
Przy okazji odkryłam bardzo fajny przepis na babkę Savarin. Dzięki nasączeniu babki syropem z dodatkiem rumu babka długo jest wilgotna i nie wysycha szybko.
Babka drożdżowa Savarin
- 250 g mąki pszennej
- 120 g masła
- 3 jajka
- 3 dag cukru
- pół szklanki drobnych rodzynków
- 2 dag drożdży
- pół szklanki mleka
- szczypta soli
- syrop z 1 szklanki wody
- 1/2 szklanki rumu
- 15 dag cukru
Drożdże rozetrzyj z 1 łyżeczką cukru w letnim mleku z dodatkiem niewielkiej ilości mąki.
Odstaw zaczyn do wyrośnięcia. Pozostały cukier dodaj do jajek i utrzyj do białości.
Do jajek dodaj mąkę, szczyptę soli, zaczyn - wyrabiaj ciasto. Pod koniec dodaj roztopione i schłodzone masło. Wyrabiaj do chwili aż ciasto będzie odchodzić od ręki. odstaw do wyrośniecia.
Z ciasta ułóż wałek, posyp rodzynkami, złóż na pół (wzdłuż) i połóż w foremce z kominkiem tak, by powstał wieniec. Odstaw do ponownego wyrastania. Piecz w nagrzanym piekarniku (około 180 st.C)
około 35 minut. Gdy patyczek po nakłuciu będzie suchy odstaw do schłodzenia. Wyjmij z formy.
Gdy ciasto lekko przestygnie skrop je przygotowanym syropem z dodatkiem rumu.
Wygląda naprawdę smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię babkę Savarin. Za jej wilgotność i aromat rumu. Bardzo podoba mi się Twoja, zresztą jak i blog. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńWitam :) Zgodnie z zasadami zgłaszany do akcji przepis musi posiadać link lub banerek akcji :) Proszę o poprawkę, wtedy będę mogła zaakceptować przepis :)
OdpowiedzUsuń