Oprócz tych sporo było jeszcze niedojrzałych i całkiem młodych, bo chyba pisałam , że siałam dynie wcześniej i później. Niektóre nie zdążyły dojrzeć. Były też całkiem młode - te zrobiłam w pikantnej marynacie z papryką. Ale o tym innym razem.
Dynie już w piwniczce :)
Będą bazą nie jednego dania aż do wiosny.
W pierwszej kolejności używam dynie nie całkiem dojrzałe, tzn takie w których skórkę łatwo wbić można paznokieć.
Takich młodych nie trzeba nawet obierać ze skórki.
Często robię gulasz z warzyw z przewagą dyni zamiast bakłażana.
W Poznaniu na Matla Festiwal tłumaczyłam kucharzom, że chcę przygotować gulasz z warzyw (bo lubię polskie proste nazwy) - co oni podsumowali krótko ....aaa ratatuję. Niech będzie ratatuja :)
Podałam ją z trójkolorowym makaronem i plasterkiem koziego twardego sera.
Spaghetti tricolore i dyniowa ratatuja
- 400 g makaronu spaghetti tricolore
- około 75 dag miąższu dyni
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 duża papryka
- 3-4 pomidory
- 2 łyżki oliwy
- 1/2 łyżeczki bazylii
- 4 plasterki twardego koziego sera
- sól, pieprz ziołowy i czarny do smaku
- listki bazylii do dekoracji
Ugotuj makaron wg przepisu na opakowaniu. Umyj i obierz warzywa.
Na rozgrzanej oliwie zeszklij cebulę. Dodaj pokrojone w kostkę paprykę i pomidory oraz bazylię.
Dodaj posiekany drobno czosnek.
Lekko posól i popieprz warzywa. dodaj posiekany miąższ dyni.
Duś warzywa do miękkości. do chwili gdy sos odparuje. Sprawdź czy warzywa są dobrze doprawione, jeśli nie - dopraw je solą i pieprzem
Podawaj gorący makaron z gorącym gulaszem warzywnym posypany kawałkami sera koziego.
Udekoruj danie listkami bazylii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz