Ostatnio zaniedbałam dział ciasta i desery, choć obiecałam kilku gościom, którzy byli częstowani moimi słodkościami, że znajdą się na blogu. Najwyższa pora nadrobić zaległości...
Zacznę od tych na czasie, z owocami których w tym roku mam sporo w ogrodzie.
Tego typu ciasto zawsze piekę z dodatkiem musu z jabłek lub innych owoców. Wtedy ciasto jest puszyste i wilgotne.
Tym razem też tak było. Placek wzbogaciłam chrupiącą skorupką ze słonecznikiem.
Słonecznikowy placek śliwkowy.
- 2 średnie jaja
- 1 i 1/2 szklanki puree jabłkowego
- 2/3 szklanki brązowego cukru (lub białego)
- 1/3 szklanki oleju słonecznikowego
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 szklanki mąki pszennej
- około pół kg śliwek wegierek
- szczypta soli
- 1 szklanka ziaren słonecznika
- cukier brązowy do posypania
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHZ18T2wV1C0Cx8ShLbO5VyznqDXw5lILn8i8WI3f74g_Mj4CXFu45LyDCBOK5d_u2GaqfGpRUgsgO6-rhOdLPAYgMMKrlhkJe3Itow7Xj_pyqok1F3pxGUydLpde-HKvYUpual_L-vPL6/s1600/SliwSlon1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQsTvZqpOwElkEZiceQ1ifvc4jxcL9txk6arZD_wuSBubHQxS6gAhTy2BeVBqbF5gHlA5SO6Nep35ELXP1nTHQ0I_n5G6X9n8uT-cnazTNmqZc_XDJtNULgiB3SJEj5oCO6GsQG8L7b9_h/s1600/SliwSlon2.jpg)
Wstawiłam blaszkę do nagrzanego piekarnika.
Piekłam (40 min.) do chwili aż ciasto ładnie się zarumieniło, a patyczek wkłuty był suchy.
Po lekkim ostudzeniu pokroiłam na kwadraty.
Oho, u Ciebie na blogu same słodkości, chyba się nie objem w wyobraźni... Martik sobie poogląda i posarka, że: "może by zrobił mama?" Na co ja odpowiadam: "A to se zrób!" hie hie...
OdpowiedzUsuń