Aura całkiem zwariowała! Do tej pory z drzewa lecą orzechy.
Klematis wypuścił jeszcze jeden blady kwiat, a truskawki co prawda nie wszystkie, ale się zaczerwieniły.
Zerwaliśmy je kilka dni temu.
Tego jeszcze nie było, jak długo żyję, a jest tego trochę latek :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz