Gdy tylko zostanie trochę ziemniaczków z obiadu, na kolację robię knedelki ze śliwkami.
Tak wszyscy domownicy je lubią, że trudno oprzeć się pokusie.
Korzystam z tego z tego, że jeszcze są!
Ostatnio do środka każdej śliwki włożyłam migdałka. Wszystkich zaskoczyła ta smakowita pestka.
Knedle ze śliwkami
- 1/2 kg ugotowanych ziemniaków
- 1 jajo
- 1 łyżka gęstego jogurtu
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- ok. 1 szklanki mąki pszennej
- szczypta soli
- śliwki (ok.12 węgierek) i tyle samo migdałów
- 50 g masła
- 2 łyżki tartej bułki
- cukier (najlepiej trzcinowy) do posypania
Wsyp 1/2 szklanki maki pszennej. Wyrób ciasto dosypując resztę mąki. Uformuj wałek, pokrój go na cieńkie plastry.
Obierz śliwki z pestek, do każdej włóż migdałka.
Śliwkę ułóż na plastrze ciasta i uformuj knedelka.
Tak samo postępuj z pozostałymi do wyczerpania składników.
Gotuj je w lekko osolonej wodzie przez ok 2 minuty po wypłynięciu.
Bułkę zarumień na rozgrzanym maśle.
Podawaj knedelki polane masłem z rumianą bułeczką posypane cukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz