Na starej śliwie wyrosła mi niespodzianka - żółte dziwne grzyby.....
Poszperałam w necie i wygląda, że to żółciak siarkowy.
O ile się nie mylę to z niego Iza wypiekała pasztecik.
Ja niestety nie mam tyle odwagi.
W sumie nie wiem co z nim zrobić.....
A wy byście zjedli takiego żółciaka?
Nino, cudny młody żółciak siarkowy - aż mi ślinka cieknie! póki taki soczysty to można zebrać i nawet po obgotowaniu zamrozić. Pyszne są sznycelki, jak schabowe. Można zmielić na pasztet albo mieleńce. Albo zrobić zupę a'la flaczki czy potrawkę z warzywami. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki kochana za ekspertyzę! Niestety rodzinka nie dowierza, ze grzyba można zjeść :(((
OdpowiedzUsuńA pozatym teraz już się zrobił suchy jak huba - już się z nim nic nie da zrobić :(((
Jeszcze raz dzięki!