Zgodzicie się ze mną, że aby ugotować dobry rosół potrzeba sporo mięsa, najlepiej z kostką, sporo warzyw i przyprawy. Długo gotowany na minimalnym ogniu jest pyszny!
Nie można tego powiedzieć o mięsku.
Na ogół jest wygotowane, dość suche jednak nie całkiem bezwartościowe.
Można użyć je jako farsz do pierożków, klusek lub naleśników.
Ważne jest by dodać coś świeżego, soczystego z aromatem co ożywi nasz farsz.
Może to być cebulka, pieczarki lub inne warzywa przyrumienione na maśle oraz przyprawy i zioła.
Dodatek startego sera żółtego bardzo poprawia smak farszu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEPOChKjcnvYZYaBcjpErdJwom2M32-bRxzPc2Ps8c3kJsXVv1ol4PKJxUUdAvfBRxsfs_wyrWUvVf_qyFGeJFJNwtePPVgyDz5csB4Xo3GSjPzFL4fhmkifyVMhPjrRpWHQHxhGkDo5M/s640/nalMies03.jpg)
- 4 naleśniki (tutaj przepis)
- mięso z rosołu dowolne (około 500g)
- 1 duża cebula
- 1 łodyga selera naciowego
- 100 g żółtego sera
- pieprz ziołowy i czarny
- sos sojowy i chili do smaku
- 1 łyżka masła (sklarowanego)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz