6 listopada 2011

Nalewka "Jarzębinka"

Jarzębina zebrana i mrozi się w zamrażarce. W tym roku mam zamiar nastawić wino jarzębinowe.
Z poprzedniego roku nalewka jarzębinowa jeszcze stoi, więc lepiej zrobić wino na odmianę.
Nie to, żeby była niedobra - wręcz przeciwnie. Świadomie wstawiłam ją za inne butelki, by nie kusiła.

Już w tej chwili jest pyszna!

 Nalewka "Jarzębinka"



  • 500g zmrożonej jarzębiny
  • 1/2 litra wody mineralnej niegazowanej
  • pół szklanki cukru trzcinowego
  • 400 ml spirytusu
  • 100 ml brandy
  • szczypta kory dębowej


Owoce jarzębiny  przebierz, umyj. Wsyp je do garnka, zalej wodą, dodaj cukier i pogotuj ją 5 minut.
Ostudź. Przelej do słoja lub gąsiorka, dodaj szczyptę kory dębowej, spirytus i brandy.  Zamknij nalewkę szczelnie i odstaw na 3 miesiące.




 Po tym czasie zlej nalewkę z nad owoców, rozlej do buteleczek i odstaw na co najmniej pół roku.
Po nalewkę najlepiej sięgnąć dopiero po roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz