Po okresie skromniejszego jedzenia dania świąteczne smakują o wiele lepiej.
Tak więc mam postanowienie, by aż do świąt gotować skromniej i zdrowiej, często bez cukru i soli, na parze, w szybkowarze i generalnie oszczędnie (głównie chodzi o kalorie).
Mam jednak nadzieję, że nie mniej smacznie niż do tej pory.
Dziś opiszę
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRDLpBbxZfWxCYNwr5FFB1yK5x1joR4iExhB-99f4HiAIjxs5kGQjuZAmjjkIbNs8m7UvBVVUPetNtKm-jXd1KtuyHGB-hcZKmaNQiTO2J7eCNSOv2xeRfWmyZ70NrA3xdFzWfJHhmcmRh/s1600/PastaZatar3.jpg)
Zaatarowe smarowidełko do chleba
Ugotuj fasolkę w niewielkiej ilości wody do miękkości.
Zmiksuj fasolkę z dodatkiem oliwy na gładką pastę. Dodaj zaatar.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrfDnzxLNLGpWjtba6DMUlLhAKwUZzq_62yeM_PAn5SCBOZGqPm3xQW5jR0U0M8Z7dhl3sikP4q1ND1sVCvTXlAMvBbFm-hs0Yl-VfzwIprLFRZJc_BxdSRYRz7IGFQf2tyIYTTm2_7EOT/s1600/PastaZatar2.jpg)
Wymieszaj wszystko dokładnie. Upraż czarny sezam na suchej patelni, po czym ostudź go.
Przełóż pastę do miseczki, posyp uprażonym sezamem.
Pastę podajemy jako dodatek do chleba.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7AVr-IdY4ozOVL1E14cDQVLwhbz9Ax893OFH4HM98wSFjWZEEjlqSKba6EjLp9m1875vcah59ga3wEXPsGXEjtQS62vuGAlAKF9mJKUW2qPeLM6QxcluqAo1yh10b-QU6oF-WSATgmACt/s1600/PastaZatar4.jpg)
smaczny pomysł:D
OdpowiedzUsuńI bardzo aromatyczny :D
Usuńwypróbuję bo lubię domowe pasty do chleba:)
UsuńAle różnorodna jest twoja kuchnia!
OdpowiedzUsuńI to w kuchni mnie kręci, ze można wciąż odkrywać nowe lądy (smaki)...
UsuńKupiłam zatar i prawdę mówiąc nie wiedziałam do czego użyć, akurat nie mam tej fasolki, ale mam inną albo ciecierzycę, zainspiruję się, pokombinuję i może ten zatar przestanie się do mnie tylko uśmiechać z półki :)
OdpowiedzUsuńOlka - możesz oczywiście użyć ciecierzycy lub soczewicy.
UsuńMnie chodziło o zagęszczenie masy, by powstało smarowidełko i by zastąpić białko zwierzęce - roślinnym..
Świetne są również cebularze zaatarowe - planuję wkrótce zrobić, więc zaglądaj na stronkę.
Dodaję też tą mieszankę do wypiekanego chleba - ma fajny ziołowy smak.
W krajach arabskich podobno mieszają zaatar z oliwą, zanurzają w tym pieczywo i jedzą w takiej wersji.
Pzdr