Najbardziej lubię owoce z mojego ogrodu, nie pryskane, dojrzałe na drzewie lub krzaczku.
Owoce zagraniczne często zrywane niedojrzałe zamiast dojrzeć psują się i więdną.
Co innego zjadać je w ciepłych krajach na miejscu.
Dlatego tez nasze rodzime maja u mnie priorytet.
Tak przy okazji zrobiłam całkiem zgrabne foremki na desery z butelek na wodę.
U Was tez pewno zużycie wody mineralnej jest ogromne przez 32 st. C za oknem.
Obcięłam denka i tak oto bez nakładów mam komplet fajnych foremek.
Musiałam od razu je wypróbować...
Butelkowy deser owocowy
- 1 budyń śmietankowy
- 1/2 litra mleka
- 2 łyżki masła osełkowego
- 1 szklanka porzeczek czerwonych
- 1 szklanka porzeczek czarnych
- 4 łyżki cukru
- borówki amerykańskie do dekoracji
Umyj foremki zrobione z butelek. Umyj i obierz czerwoną porzeczkę.
Obierz czarną porzeczkę , wsyp ją do rondla i przesmaż z 2 łyżkami cukru podlewając 2 łyżkami wody. Odstaw do ostudzenia.
Ugotuj budyń na mleku z dodatkiem 2 łyżek cukru.
Do gorącego budyniu dodaj masło i mieszaj do chwili aż się rozpuści.
Odstaw do chwili, aż lekko się przestudzi.
Nałóż połowę budyniu do 3 foremek.
Nałóż porcję czarnej porzeczki po czym pozostały budyń.
Odstaw do ostudzenia.
Wyłóż deser na talerzyki.
Posyp deser porzeczkami i udekoruj go borówkami.
Podawaj deser schłodzony.
Świetny pomysł! Deserki wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziekuję! To z cyklu drugie życie butelki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi butelkami, desery wyglądają jak kwiatki :)
OdpowiedzUsuńWitaj robiłam takie desery wychodzą świetnie. Bardzo zainteresowały gości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń