Światowa Loży Smakoszy Beskidzkiej Kwaśnicy zaprosiła miejscowych i przyjezdnych na organizowany
już po raz dziewiąty Festiwal Kwaśnicy. Skorzystaliśmy i my (ja z mężem) z zaproszenia.
Przybyliśmy na wielkie smakowanie kwaśnicy w samo południe 12 sierpnia 2012 do Żywca w przyjemnym parku pod Grojcem.
Zupę gotowano w ogromnym garnku opalanym drewnem. Zużyto do gotowania 400 litrów źródlanej wody, pół tony kapusty.
pół tony mięsa wieprzowego, kilkadziesiąt kilogramów różnych warzyw i przypraw.
Tą smaczną góralską zupę, którą gotowano podczas Światowego Festiwalu Smakowania Kwaśnicy można było degustować
od godzin południowych do wieczora.Cieszyła się ona dużym powodzeniem mimo możliwości degustacji wielu innych
smakołyków na licznych straganach z mięsem i serami.
Zresztą zobaczcie sami.
Pomoc harcerska zawsze się przyda.
Przemiły Burmistrz Żywca karmił głodnych degustacji tej smacznej góralskiej zupy.
W końcu mogliśmy posmkować góralskiego kapuśniaczka.
Czyżby w kolejce po dokładkę?
A wszystko przy góralskiej kapeli.
Jak nie mieć dobrego humoru?
Harcerki na stanowiskach do końca.
W miedzy czasie trwał konkurs kucharzy na najlepszą kwaśnicę.
Oto szanowne Jury
A oto zwycięzcy .
Brawo, brawo!!!
Były jeszcze inne atrakcje, występy zespołów, młodzieży na deskorolkach, pokaz mody pracowników
Radio Bielsko, ale to już inny temat.
Fajnie było :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz