Ja niestety tak byłam zajęta przetworami, że nie mogłam pozwolić sobie na wycieczkę do lasu.Wieczorkiem dopiero usiadłam przy kompie. Przejrzałam fotki z ostatniej wycieczki do lasu. Było cudnie, ciepło i kolorowo!
Ciekawe co to za grzybki... mam zasadę, że tych których nie znam - nie zbieram!
... śliczne huby
Cudne muchomorki... szkoda że takie trujące :(
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi87Wi7Pp98tHxhfzpIyIa64oX_D6F_cgr9Ljq-IgnxWAA6ZnOzKj2dijfvNIpzt1NScSIq4zURW2iXV4QZhnJ2z5S7xLOlT8Ty-D_5LlXjT5f2loy1rebj3klNnJbsgMm2MiemIUs1FXCr/s400/grzSusz.jpg)
Niestety mój zbiór nie był imponujący. Kilka zdrowych grzybków, trochę z robaczkami....
(na zdjęciu powyżej tylko te zdrowiutkie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz