Miałam swoje powody, ale nie o nich będzie, bo nie chcę wylewać tu swoich smutków.
Niewiele się zmieniło na plus, raczej na minus.
Ciągle mam mało czasu dla siebie i swoich zainteresowań, ale postanowiłam się zmobilizować i choć raz w tygodniu napisać co nieco....
Dziś o prostej sałatce jeszcze trochę z zimowych zapasów.
Pokroiłam ostatnią dynię i upiekłam ją w piekarniku polaną olejem rzepakową i oprószoną sola i pieprzem. Taka dynię wkroiłam w sałatkę.
Sałatka z cykorii i dyni
- 1 biała cykoria
- cząstka pieczonej dyni
- plaster sera ricotta sałatkowa
- 1 łyżka prażonych orzeszków ziemnych
- 1 łyżka rodzynków
- sól, pieprz,sok z cytryny, oliwa z chilli i czosnkiem do smaku
Sałatka nie wygląda nadzwyczajnie jak na wiodących stronach kulinarnych, ale jest całkiem smaczna i ma walory niewątpliwie zdrowotne.
Ninko, tak się cieszę, że jednak jesteś tu (gdzie zaglądają pewnie już tylko starzy znajomi - bo nie mają konta na fejsie :-D). Ja już nie mam swojej dyni, i tak długo się przechowała w zimnej piwnicy, z ostatniej zrobiłam cukierki dyniowe, czekają na wpis...
OdpowiedzUsuńA wyobraź sobie, że NIGDY nie robiłam sałatki z cykorią :-(