Trochę zaniedbałam bloga, bo ....
- brałam udział w konkursie na deser lodowy "Zielonej Budki" (- to producent smacznych lodów).
- mieliśmy miłego gościa, więc zamiast siedzieć przy kompie biesiadowaliśmy , a przedtem siedziałam trochę w kuchni. Przygotowałam kilka tradcyjnych obiadów, a także kilka nowych dla mnie przekąsek.
Opiszę je w najbliższym czasie.
Wracając do "Zielonej Budki" najbardziej spodobał się deser z różą marcepanową , dzięki któremu otrzymałam komplet pięknych pucharków.
Deser jest bardzo prosty. Z masy marcepanowej ulepiłam różę, posypałam proszkiem kakao i ułożyłam na kostce z jasnych lodów (moga być to waniliowe lub śmietankowe) - i to wszystko!
Wczoraj zrobiłam w wygranych pucharkach deser lodowy z owocami, chałwą i czekoladą.
Całkiem miła kompozycja, trochę kwaśna i orzeźwiająca dzięki owocom, trochę słodka dzięki chałwie, trochę gorzka dzięki deserowej czekoladzie.
Jutro Walentynki , a chciałabym coś szybkiego przygotować dla domowników.
Traktujemy to święto na wesoło.
W końcu to okres karnawału, więc trzeba się bawić i cieszyć z drobnych przyjemności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz