Kiedyś, dawno temu w czasach PRL-u uwielbiałam kokosanki z pewnej prywatnej cukierni.
Były słodkie, lepkie i pachnące kokosem. Od tego czasu najbardziej zbliżony smak miały batoniki Bounty.
Ostatnio zrobiłam masę kokosową, która okazała się bardzo zbliżona w smaku do tej z dzieciństwa.
Masa ta fajnie smakuje z piernikiem, kruchym ciastem. Można z niej zrobić kulki a'la Rafaello .
Kulki kokosowe.
250 g wiórków kokosowych
100 g masła
puszka mleka skondensowanego słodzonego
około 100 g migdałów w białej czekoladzie
50 g kokosu upraż na suchej patelni.
W rondelku stop masło, dodaj 200 g kokosu i przesmaż go krótko mieszając. Dolewaj mleko w takiej ilości, aż masa ładnie się zlepi (około 3/4 puszki w zależności od grubości wiórków).
Po przestudzeniu masy formuj niewielkie placuszki, wkładaj w środek po migdałku i zlepiaj kulki.
Obtaczaj kulki w uprażonych wiórkach kokosowych.
robilam takie trufelki tylko ze z mlekiem w proszku :) i musze przyznac ze sa lepsze jak rafaello...bo domowe :)
OdpowiedzUsuńa ja robiłam je z pokruszonymi herbatnikami ;) Jak się przegryzą smakują rewelacyjnie :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe pomysły zarówno herbatniczki jak i mleko w proszku :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)