To nie koniec słodyczy na dzisiaj. Zaprezentuję Wam pyszne wilgotne od likieru czekoladowego ...
Babeczki maślano-czekoladowe.
- Ciasto: 2 jaja
- 2 łyżki kakao
- 3/4 szklanki cukru
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 7 dag stopionego i ostudzonego masła
- 4 łyżki marmolady jabłkowej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- połówki orzechów do dekoracji
- Krem: 200 g masła dobrej jakości
- 250 ml gęstego likieru czekoladowego
- 100g mlecznej czekolady
Jaja ubij z cukrem na puszystą masę, dodaj marmoladę jabłkową - wymieszaj.
Na końcu dodaj do masy stopione i ostudzone masło. Wymieszaj ponownie.
Suche składniki ciasta przesiej i wsyp do masy jajecznej , wymieszaj.
Foremki do muffinek wyłóż papilotkami papierowymi, nałóż do nich ciasto do 2/3 wysokości.
Na górze ułóż połówki orzechów lekko wciskając je w ciasto.
Piecz w nagrzanym piekarniku w temp. 180 st.C przez ok. 20 minut.
Masło utrzyj do białości. Dodaj do masła stopioną w kąpieli wodnej i ostudzoną czekoladę.
Nie przerywając ucierania dodaj porcjami połowę likieru czekoladowego.
Jeśli lubisz bardzo słodkie kremy możesz dodać cukier puder do masła.
Dla mnie najlepsze słodycze to te niezbyt słodkie.
Babeczki po ostudzeniu przetnij w poprzek tuż nad brzegiem papilotek.
Za pomocą szprycy zrób podwójną otoczkę z kremu tak jak na zdjęciu.
W środek każdej babeczki wlej łyżeczkę likieru, nakryj górną częścią babeczki.
I gotowe!
Orzeszki w trakcie pieczenia są zrumienione i miło chrupią pod zębami, o smaku nie wspomnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz