Gdy słoneczko pojawiło się na niebie, korzystając z tego że gleba mokra rzuciłam się do sadzenia różności w ogrodzie. Gotowanie było szybkie, więc makaronowa, wiosenna kuchnia.
Dziś opiszę makaron sprzed kilku dni ulubiony przez MG, czyli w pomidorach i z mięsem (z braku innego z podrobami z kurczą)t.
Ja dodałam jeszcze trochę warzyw i mojej wyrośniętej roszponki, którą postanowiłam zostawić w ogrodzie na nasiona. Była to potrawa z cyklu tanie danie mięsne.
Makaron z gulaszem warzywno-podrobowym
- 250 g makaronu
- 500 g serc kurcząt (lub żołądków)
- szklanka przecieru pomidorowego
- 1 cukinia
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła sklarowanego
- 2 marchewki
- 2 łyżki suszonej włoszczyzny
- szczypta chilli
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- ser starty do posypania (opcjonalnie)
- sól, pieprz do smaku
- szczypior oraz kwiaty roszponki
Oczyść podroby, zalej je niewielką ilością gorącej wody - zagotuj.
Odlej wodę, zalej podroby ponownie gorącą wodą. Dodaj obrane marchewki i włoszczyznę, lekko posól..
Gotuj podroby do miękkości.
Obierz cebulę i pokrój ją w piórka. Obierz czosnek i posiekaj go drobno.
Zeszklij cebulę na pozostałym maśle sklarowanym, dodaj przecier pomidorowy. Dopraw solą pieprzem chili i bazylią. Dodaj drobno pokrojoną cukinię. Duś kilka minut cukinię w pomidorach po czym dodaj odsączone podroby i pokrojoną marchewkę z którą się gotowały.
Duś na wolnym ogniu, aż mięso będzie miękkie a sos odparuje.
Ugotuj makaron al dente.
Przygotuj szczypior i kwiaty roszponki.
Podawaj makaron z sosem udekorowany kwiatkami roszponki.
Przed podaniem posyp startym serem jeśli lubisz.
Kurcze, nigdy nie robiłam makaronu z podrobami, a przecież często je jemy. Dzisiaj miałam z sosem serowo - tuńczykowym, bo serek mascarpone (kupiony przez Martika w przypływie weny na torcik bezowy) się przeterminowywał. A tuńczyk został od świąt (była sałatka warstwowa). Niestety, ten sos jest tak niemedialny (wygląda wręcz ohydnie, chociaż bardzo smaczny), że nawet nie robiłam zdjęcia :-D
OdpowiedzUsuńOj sosik z tuńczykiem i serkiem na pewno był pyszny... robiłam podobny z łososiem wędzonym.
Usuńw sumie wygląda nieciekawie, ale wystarczy przysypać zieleniną i byłoby zdecydowanie lepiej i fotogieniczniej :-D
gdybym gotowała dla siebie, posiekałabym te serducha na drobno, ale MG lubi kawałki mięska sobie pogryźć, więc zostawiłam całe (tylko obrane z żyłek), co wcale dla mnie nie jest apetyczne.
mam nadzieję, że dekoracja to trochę zamaskowała :-D