Ten deser to pianka z drobinkami czekolady zamknięta w kruchym ciasteczku.
Babeczki piankowe stracciatella
- 400 g mleka skondensowanego (niesłodzonego
- 1 galaretka cytrynowa
- 5 dag startej czekolady deserowej
- 1/2 szklanki płatków migdałowych
- kilka łyżek drobnych rodzynków
- ciasteczka kruche z posypką cukrową (paluszki)
- paluszki czekoladowe i listki mięty do dekoracji
Zalej galaretkę niewielką ilością wody (pół szklanki), mieszając zagrzewamy do chwili aż całkowicie się rozpuści. Ostudź . Mleko kondensowane miksuj do uzyskania puszystej piany, dodaj do niej ostudzoną galaretkę nie przerywając miksowania. Dodaj połowę płatków migdałowych, rodzynki i większą część startej czekolady – wymieszaj.
Foremki do muffinek posyp płatkami migdałowymi, nałóż na środek po łyżeczce masy, boki wyłóż ciasteczkami po czym napełnij masą środki aż po brzegi.
Wygładź górę łyżką i posypuj pozostałymi płatkami migdałowymi. Wstaw do lodówki na godzinkę.
Wyjmij babeczki, oprósz je pozostałą czekoladą. Podaj udekorowane pałeczkami czekoladowymi i listkami mięty.
fajny pomysł na deser:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo lubię takie piankowe słodkości ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł..zapisuję do wyprobowania..
OdpowiedzUsuńCieszę się dziewczyny, że się Wam spodobał mój pomysł :)
OdpowiedzUsuńNinka a może tak do Puszczy wpadniesz z tymi przepisami...TESKNIMY !!! z Twoja kuchnia-pyszności
OdpowiedzUsuńChętnie, ale do Puszczy to cała wyprawa, nie da się tak wpaść :(
OdpowiedzUsuń