Jeszcze dziś wieczorem jak obiecałam przepis na torcik, który upiekłam jakiś czas temu.
Róże są kwiatami jadalnymi, więc śmiało możemy je ułożyć na torcie.
Różany torcik urodzinowy
- ciasto: 3 średnie jaja
- 1 szklanka puree jabłkowego
- 2/3 szklanki cukru
- 3 łyżki oleju słonecznikowego
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 szklanki mąki pszennej
- cukier brązowy do posypania
- krem: 1 budyń śmietankowy
- 1/2 litra mleka
- 3 łyżki cukru
- 1 płaska łyżka mąki pszennej
- 200 g masła
- dodatkowo: słoiczek domowego dżemu
- 2 łyżki wody różanej
- kilka łyżek uprażonych posiekanych orzechów
- róże, srebrne kulki cukrowe i listki mięty do dekoracji
- stopiona czekolada do dekoracji
Włączyłam piekarnik by się rozgrzał do temp.160 st.C. Przesiałam mąkę i proszek do pieczenia oraz sodę do miski. W drugim naczyniu zmiksowałam jaja z cukrem. Gdy zrobiły się puszyste dodałam puree jabłkowe miksując je z jajami jeszcze chwilę. Do masy dodałam suche składniki i olej - wymieszałam.
Blaszkę (średnią prostokątną) wyłożyłam papierem do pieczenia po czym rozłożyłam na niej ciasto.
Wstawiłam blaszkę do nagrzanego piekarnika.
Piekłam (40 min.) do chwili aż ciasto ładnie się zarumieniło, a patyczek wkłuty był suchy.
Po upieczeniu odstawiłam do ostudzenia.
Po upieczeniu odstawiłam do ostudzenia.
Ugotowałam budyń z dodatkiem mąki na mleku z dodatkiem 3 łyżek cukru. Mieszając ostudziłam budyń. Masło utarłam mikserem do białości po czym porcjami dodawałam po 1 łyżce schłodzonego budyniu nie przstając miksować.
Gdy masa ładnie się połączyła a ciasto wystygło pokroiłam je na blaty.
Pierwszy blat przełożyłam dżemem wymieszanym z wodą różaną.
Kolejny blat przełożyłam kremem budyniowym.Górę i boki posmarowałam pozostałym kremem.
Brzegi osypałam uprażonymi orzechami.
Udekorowałam tort różami, stopioną czekoladą, mietą i srebrnymi kulkami.
Gdy masa ładnie się połączyła a ciasto wystygło pokroiłam je na blaty.
Pierwszy blat przełożyłam dżemem wymieszanym z wodą różaną.
Kolejny blat przełożyłam kremem budyniowym.Górę i boki posmarowałam pozostałym kremem.
Brzegi osypałam uprażonymi orzechami.
Udekorowałam tort różami, stopioną czekoladą, mietą i srebrnymi kulkami.
Piękny torcik, solenizant musiał być zadowolony!
OdpowiedzUsuń:) Myślę że tak!
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń