Dziś zapraszam Was jeszcze do mojego ogrodu :)
Jemy już pierwsze pomidorki i ogórki.
Pinokio okazał się pomidorkowym maluchem bardzo plennym, aż dziw bierze, że tyle pochowanych czerwonych kulek miesci się pomiędzy listkami.
Koktajlówki też nieźle obrodziły!
Pierwsze ogóreczki już w słoikach :)
Niech Ci się darzy jak najlepiej, szczyńść Boże!
OdpowiedzUsuńBóg zapłać za Twe życzenia...
OdpowiedzUsuń