Znowu się nazbierało zaległości w pisaniu.
Po dłuuugiej niezwykle zimie wreszcie wiosna i każdą wolna chwilkę spędzam w ogrodzie.
Porządki, przycinanie drzew i krzewów, sianie .....a po takiej dawce świeżego powietrza wieczorkiem nie jestem w stanie opisać co się działo w mojej kuchni.
Teraz w pierwszej kolejności paszteciki z wołowinki z rosołu.To świetny sposób na wykorzystanie ładnego kawałka mięsa wołowego wykorzystanego do ugotowania rosołu.
Paszteciki z wołowiną i słonecznikiem.
- płat ciasta francuskiego
- spory kawałek pręgi wołowej ugotowanej w rosole (około 70 dag)
- 1 duża cebula
- 1 duże jajo
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- sól i pieprz czarny do smaku
- kilka łyżek ziarna słonecznika
- 1 rozkłócone jajo
Mięso wołowe zmiel razem z obraną cebulą i czosnkiem. Dodaj jajo, dodaj przyprawy i wymieszaj masę dokładnie. Rozłóż płat ciasta francuskiego. Rozłóż na nim farsz po czym zwiń w roladę.
Ostrym nożem pokrój roladę w plastry o grubości około 2 cm. Rozłóż je na wyłożonej papierem blaszce.
Posmaruj plastry rozkłóconym jajem i posyp słonecznikiem.
Upiecz w dobrze nagrzanym do 190 st. C piekarniku na złoty kolor. Podawaj jako przekąskę lub dodatek do bulionu, barszczu lub innej kremowej zupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz