By cieszyć się jej aromatem całą zimę przygotowuję
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg79LbPUi0diWnZDCpw1VK_l42Np0UgrxKKJddcyA45kMAWdRWaqWUSMxDHQAfBGjMdQS9HDCJoCDozWYgWvR8-QL2NCzyhIndsyCr-2lDGgKthRsmR5Rvi2dsUYYcDgunheX07G9dRFVNA/s280/HerZielkPigw1.jpg)
1/2 litra płynnego miodu
20 dag pigwy
Jesienią, gdy dojrzeje pigwa, obierz ją z gniazd nasiennych,pokrój w drobna kosteczkę i zalej miodem.
Wymieszaj. Po kilku tygodniach leżakowania powstaje niezwykle aromatyczny dodatek do herbaty.
Herbata zielona parzona jest w niższej temperaturze, więc miód po dodaniu do niej nie straci swoich cennych właściwości.
Czasami dla urozmaicenia zamiast moich miodków smakowych dodaję różne konfitury , do moich ulubionych należy wiśniowa oraz malinowa.
Czasami piję zieloną z suszonymi owocami (żurawiną, wiśniami, rodzynkami).
Po namoczeniu tych dodatków w herbacie można je po prostu zjeść.
lubię takie herbaciane rozgrzewanie. ja dodają domową pigwę ze słoiczka:-)
OdpowiedzUsuń